dzisiaj coś o motywacji.
Zawsze mnie zastanawiało, jak mam się zmotywować do ćwiczeń, co zrobić by wytrzymać w postanowieniu? Nic nie robiło na mnie większego wrażenia, po kilku tygodniach się załamywałam i miałam wszystko gdzieś, co niestety prowadziło do zaniedbań. Wiecie jak to jest, prawda? Efekty chcemy JUŻ, TERAZ, a tak niestety się nie dzieje. Na wszystko trzeba POCZEKAĆ.
Zmotywowało mnie CIASTO i kilka nowych kilogramów na ciele, które przywitały się ze mną po świętach ;) Niestety, tak już bywa.
Nie mam dla Was szczególnie motywujących haseł, ale jeśli już zaczynacie, to dobrze wszystko przemyślcie.
Rozpiszcie sobie plan dnia/tygodnia, kiedy macie czas ćwiczyć, zastanówcie się czy będziecie chodzić na siłownię czy wolicie trenować w domu (tutaj sama mogę polecić ten kanał - Gym Break, ćwiczenia są naprawdę świetne, ale zawsze przejrzyjcie je, sprawdźcie czy możecie wykonywać poszczególne partie, co jest naprawdę ważne), przyjrzyjcie się co chcecie w sobie poprawić, czy będzie to całe ciało, czy wybrana partia - np. brzuszek ;)
Pamiętajcie - najważniejsza jest SYSTEMATYCZNOŚĆ, musisz powtarzać ćwiczenia, musisz się zmotywować i nie przestawać, a efekty zobaczysz już po niedługim czasie.
A i zapomnij o tym, że będziesz piękna bez regularności, chyba śnisz. ;))
+ Moim motywatorem nie są żadne ciała modelek, aktorek, ale ładny, płaski brzuszek i śliczne nogi. Chyba każda z nas tego chce, prawda?
Oj, nie będę Was zanudzać. Podsumowując:
1. Dieta - wystrzegaj się nadmiaru słodyczy - zamień je na owoce (Twoja cera ci podziękuje :) )
2. Znajdź swój rytm ćwiczeń.
3. Opracuj plan ćwiczeń.
4. Znajdź ćwiczenia, które polubisz, a może nawet pokochasz, kto wie? :)
5. Wybierz swój styl pracy - siłownia czy YouTube.
6. Ćwicz systematycznie i dawaj z siebie wszystko!
7. Podziwiaj efekty już w najbliższym czasie.
Może jakieś dobre rady? Powymieniajmy się :)
justheartatack
Zapraszam na swojego bloga www.lovatonne.blogspot.com O czym? O mnie, o tym co czuje, przeżywam... Chcesz wiedzieć więcej? Zapraszam.
OdpowiedzUsuńZajrzałam ;)
UsuńPrawda - bez pracy nie ma efektów ;) Ja ćwiczyłam w wakacje ale potem przestałam bo zaczęła c się szkoła i jakoś nie miałam czasu. Moim problemem są uda i chciałabym spalić nich trochę tłuszczu ;) Teraz jak będę miała ferie mam zamiar chodzić regularnie na lodowisko ;) Pozdrawiam :D :D :D
OdpowiedzUsuńludziesamotni.blogspot.com
Powodzenia na lodowisku i efektów, życzę :)
Usuń